Wrażliwość na olśnienie w normie

Koncert piosenek w wykonaniu trzech artystów muzyki i teatru.

Kilka słów od Konrada Imieli:
 
    Byłem niedawno na badaniach lekarskich, gdzie nazbierałem mnóstwo rozmaitych świstków i pieczątek. Jedna spodobała mi się szczególnie. Postanowiłem, że jej treść będzie tytułem tego projektu.
Ponieważ w moim życiu ostatnio dzieje się wiele, to wszystko jest mocną inspiracją do stworzenia koncertu-spektaklu, w którym zaśpiewam utwory z głębi mojego 44-letniego serca płynące. Towarzyszyć mi będą muzycy, z którymi na scenie wszystko jest jasne i płynie prąd. Wybitni instrumentaliści, kompozytorzy, otwarci artyści. Wciąż wrażliwi na olśnienia. Mamy niemal tyle samo lat i dość dobrze się rozumiemy, również poza sceną.
 
   Chcę opowiedzieć o tym, że doświadczenie życiowe niekoniecznie musi stępić w nas wrażliwość. Wręcz przeciwnie, może pomóc w głębszym przeżywaniu i ekscytowaniu się światem.
To będzie mój trzeci recital. Pierwszym był - „Rybi Puzon” z piosenkami Toma Waitsa z roku 1995, drugim - „Śpiewa Konrad Imiela” z roku 2001 (zaowocował płytą „Garderoba Męska”). Przez 15 lat wiele się nazbierało. „Wrażliwość na olśnienie w normie” złożona jest utworów, które śpiewam w swoim imieniu. To opowieść o czterdziestoparolatku żyjącym w wielkim mieście. Celowo nie piszę, że o mnie, bo pewnie nie tylko o mnie. W końcu w podobnych okolicznościach przeżywamy podobne zdarzenia.
 
WYSTĘPUJĄ:
KONRAD IMIELA – wokal, gitary
PIOTR DZIUBEK – fortepian, akordeon, bębny
ADAM SKRZYPEK - kontrabas
 
 

GALERIA

 
 

RECENZJE

„Od strony muzycznej koncert był doskonały. Przeżyłem całą serię większych i mniejszych zachwyceń. Minimalistyczne i zawsze precyzyjne dźwięki rozpalały wyobraźnię, wzbogacały słowa pieśni o nowe, często zaskakujące wymiary. Rewelacyjne aranżacje sprawiały, że chwilami zapominałem, iż na scenie gra tylko trzech ludzi, bo słyszałem wielką orkiestrę. 
Imiela precyzyjnie zbudował dramaturgię wieczoru. Rozpoczął, jak już wspomniałem, nostalgicznie. Trzy pierwsze pieśni artyści wykonali jednym ciągiem, przechodząc pomysłowo i bez pauz do kolejnej kompozycji. Songi układały się w swoisty tryptyk o potędze miłości. Najpierw Imiela zwierzał się poetycko, że po rozstaniu z ukochaną osobą zostaje w mózgu „wtyczka”. Nostalgię kontrował jednak natychmiast słowami Szekspira o zgubnej, morderczej wręcz sile żądzy. Na koniec ponownie się zasmucał wierszem Tuwima: „Nie spotkasz mnie. / Wielki, wielki jest Berlin”.
Mirosław Kocur, teatralny.pl
 
"Trzech facetów na scenie z wrażliwością jakąś dawną, niespieszną, z uszami i oczami wyostrzonymi na niuanse. W końcu byłem na planecie niuansów, wąchania, dotykania, patrzenia - śpiewał Konrad Imiela podczas swojego recitalu. A towarzyszyli mu Piotr Dziubek i Adam Skrzypek. I było to trio pełne, w którym dźwięki i słowa tworzyły jedną, przejmującą opowieść.
 
Męska wrażliwość, chociaż często negowana, a nawet trzebiona przez wzorce kulturowe, jest niezwykle inspirująca i budująca. Zwłaszcza jeśli jest to wrażliwość mężczyzny dojrzałego, wyjęta poza kompleksy i strachy młodości, wrażliwość szczera, otwarta tak, że - parafrazując słowa Imieli - czasem boli, czasem bawi, wciąż niezmiennie ekscytuje.
Lekcja od pięści
Wieczór w Teatrze Nowym otworzyła piosenka Masz w mózgu wtyczkę do słów Konrada Imieli. Niespieszny, przejmujący utwór opowiadający o rozstaniu zapowiadał wieczór pełen nostalgii i smutku. Na szczęście nie tylko te struny emocji poruszyli muzycy. Recital Imieli był czymś znacznie więcej niż opowieścią o minionym - zagarniał wszystkie czasy, wczepiony mocno w przeszłość nie ulegał prostej melancholii.
 
Większość piosenek została napisana i skomponowana przez Imielę. Ta pierwsza osobista wypowiedź artysty z pewnością wymagała dużej odwagi, zwłaszcza że utwory stanowiły swoistą wiwisekcję uczuć i przeżyć czterdziestoparolatka. Chyba najbardziej przejmującym przykładem tego był utwór Ulica Kościuszki. Tekst piosenki jest niezwykle skondensowany, skłaniający do uważnego słuchania, czujności. Bogata językowa wyobraźnia Imieli, której namiastkę poznaliśmy we wcześniejszych piosenkach, tu weszła na zupełnie inny poziom metafor i porównań. Ulica Kościuszki, kolejne lato stulecia / Komary rypią więc do środka chciałoby się wejść / Ale nie mnie, nie teraz i nie tu / Tu nawałnica miłości w głowie, kwiaty / Let the sunshine - takie myśli czujność osłabiają. Piosenka opowiada o brutalnym pobiciu, o lekcji danej przez kilkoro obcych ludzi, którzy w chwilę potrafili beztroskiego człowieka nauczyć wiary w bezinteresowne zło. Tragicznie autobiograficzny wymiar tego utworu wzmocnił jeszcze przekaz utworu. A jednak zamiast zgorzknienia, świat wykreowany w recitalu Imieli nie odletthesunshinił się do końca. Spokojny, pogodny, dojrzały Dystans dał na chwilę oddech, jednak późniejsze piosenki mocno balansowały na różnych odcieniach szarości. W utworach Imieli można odnaleźć tyle samo chropowatości i rys, co słonecznych prześwitów i pogodnego, nagłego spokoju.
 
Chrzęst kamieni
 
Recital Wrażliwość na olśnienie w normie był wyjątkowo spójną i udaną opowieścią muzyczną. Surowe brzmienia chrzęstu kamieni i pustych stukotów preparowanego pianina walczyły o pierwszeństwo z jazzem. W rezultacie warstwa muzyczna, mimo oszczędnych środków, wprowadzała niezwykle bogaty kontrapunkt do słów piosenek. Doskonale przemyślane brzmienia rozbudzały wyobraźnię, nadając treści unikalny klimat, dopełniały ją i sprawiały, że każda z piosenek stanowiła osobną, niezwykle ważną mikrohistorię. Dramaturgia całości także stanowiła przykład dzieła pełnego, opowiedzianego od początku do końca, niespiesznie, z kilkoma dłuższymi przystankami i zbliżeniami. Jednym z takich zbliżeń był utwór do słów Juliana Tuwima Berlin 1913. Od razu zwrócił uwagę brzmieniem znanym i kojarzącym się jednoznacznie z mistrzem jasnych barw, transowych, fantazyjnie ciągnących się melodii. Muzyka Leszka Możdżera świetnie akompaniowała swoim jazzowo-teatralnym nastrojem przejmującym słowom o rozstaniu.
 
Kalejdoskop delikatnych odcieni emocji, niezwykłe historie opowiedziane w krótkich strofach, słowa w konfiguracjach poruszających wyobraźnię, dźwięki zagrane w punkt, w odpowiednią sekundę, całość eksplorująca wrażenia ulotne. Wiele z nich podczas słuchania wracało do mnie z przeszłości, z przeczytanej prozy i z poezji. Moja wrażliwość na olśnienia po tym recitalu znacznie przekroczyła normę. Publiczność Teatru Nowego także przyjęła występ gości z entuzjazmem, a każdej z piosenek słuchała w dużym skupieniu. Muzycy na bis zagrali Sonet 56 Szekspira, a potem już nic, koniec. Zostaliśmy olśnieni." Aleksandra Kujawiak
 
 

PŁYTA

 
Wrażliwość na olśnienie w normie
 
WRAŻLIWOŚĆ NA OLŚNIENIE W NORMIE
 
23 kwietnia 2017 - premiera
 
   Płyta  stanowi zapis koncertu pod tym samym tytułem, granego na Scenie Ciśnień Teatru Muzycznego Capitol we Wrocławiu.
Na krążku można znaleźć kilkanaście autorskich piosenek Konrada Imieli - wyjątek stanowią tylko dwa utwory.
 
Wykaz utworów:
 
1. Masz w mózgu wtyczkę (sł. i muz. K. Imiela)
2. Sonet 129 (sł. W. Szekspir, tł. M. Słomczyński, muz. P. Dziubek)
3. Berlin 1913 (sł. J. Tuwim, muz. L. Możdżer)
4. Ulica Kościuszki (sł. i muz. K. Imiela)
5. Dystans (sł. i muz. K. Imiela)
6. Tarantino (sł. i muz. K. Imiela)
7. Drzewo (sł. i muz. K. Imiela)
8. Smutek (sł. i muz. K. Imiela)
9. Chociaż raz (sł. i muz. K. Imiela)
10. A może jesteś (sł. i muz. K. Imiela)
11. Słońce już gasło (sł. i muz. K. Imiela))
12. Monday was blue (sł. i muz. K. Imiela)
 
WYDAWCA: Luna Music
 
Kup płytę
 
 
 
 
 
 
 
 
 
Konrad Imiela
 
Zwiastun recitalu
 
 
"Dzrzewo" piosenka z recitalu
 
 
Zwiastun płyty
 
 
O swojej najnowszej płycie i planach na przyszłość
Teresie Droździe opowiedział Konrad Imiela
wywiad do pocztania
 
 
Audycja "Gitarą i piórem" z dnia 05.07.2017
Prowadzący: Deblessem Janusz, Drozda Teresa
Rozmowa z Konradem imielą
 
 
Konrad Imiela w ramach "Wyborczej na żywo"
26 kwietnia 2017
 
 
"Mimo doświadczenia zła nadal wierzę w peace and love"
Z Konradem Imielą rozmawiam Dorota Wodecka
 
wywiad do poczytania
 
 
 
 
 
 
Ta strona może korzystać z Cookies.
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.

OK, rozumiem lub Więcej Informacji
Informacja o Cookies
Ta strona może wykorzystywać pliki Cookies, dzięki którym może działać lepiej. W każdej chwili możesz wyłączyć ten mechanizm w ustawieniach swojej przeglądarki. Korzystając z naszego serwisu, zgadzasz się na użycie plików Cookies.
OK, rozumiem